Nie oszukujmy się – każdy z nas lubi pospać i wszyscy z trudem podnosimy się z łóżka. Różnica polega jedynie na tym, że jedni się do tego przyznają, inni nie. W momencie kiedy budzik oznacza początek kolejnego dnia, zamiast wyskoczyć radośnie z łóżka, szukamy po omacku przycisku do przerwania alarmu budzika i ustawiamy funkcję drzemki. Tak jest prawie zawsze! Czy wobec tego budzik jest fajną opcją na prezent dla bliskiej osoby czy kumpla?

Budzik – dobry pomysł na prezent?Żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie, trzeba zdać sobie sprawę z pewnej kwestii: budzik może być fajny i rzeczywiście zachęcać do wstawania. Nie mówimy tutaj o ogromnym zegarze z metalowymi dzwonkami, który powoduje że dostajemy palpitacji serca, a o budziku który może nam się dobrze kojarzyć. Dla przykładu, jeżeli jesteś fanem Gwiezdnych Wojen, z pewnością spodoba Ci się budzik R2-D2, który alarmuje wesołymi „beepczeniami” znanymi z filmu. To całkiem sympatyczne budzenie prawda? Podobnie może nastawić nas uciekający budzik, który będzie wydawał z siebie dźwięk tak długo, dopóki go nie złapiemy. W momencie kiedy będzie w naszych dłoniach uzmysłowimy sobie, że już udało nam się wstać, trzymamy w rękach budzik i tak naprawdę można właściwie zacząć dzień. To chyba o wiele lepsze rozwiązanie, niż budzik który niszczy banknoty, jeżeli tylko nie zdążymy go zdeaktywować. Podejrzewam że wiele razy liczba zniszczonych pieniędzy przerosła jego zwykłą wartość. No i prawdopodobnie właściciel nie jest radosny jak wiosenna sikorka, ma raczej posępne myśli, patrząc na pociętą stówę i myśląć: „a mogłem jednak stać”. Podobnie może to wyglądać z tzw. budzikiem snajpera. Tutaj zadaniem osoby budzonej jest chwycenie za pistolet i oddanie celnego strzału w tarczę budzika, który będzie wydawał z siebie alarm tak długo, dopóki nie zaliczy trafionego strzału. Już widzimy latające buty i inne części garderoby, byleby tylko wyłączyć ten piekielny budzik!Kwestia budzika i prezentu jest naprawdę ciekawa. Jak pokazują przykłady wymienione wyżej, wszystko zależy od podejścia, ale również usposobienia danej osoby. Jeżeli więc planujecie zrobić komuś niespodziankę w postaci budzika, musicie przewidzieć reakcję na tego typy gadżety. Jedni mogą być zachwyceni, i rzeczywiście z radością i dużym dystansem witać dzień z nietypowym budzikiem – inni z kolei wyjmą z niego baterie pierwszego dnia użytkowania. Acha, ważne jest również Wasze podejście – czy wybrać budzik nietypowy, czy zwykły, ale za to fajnie zdobiony, w klimacie obdarowywanej osoby. Według nas oryginalny budzik to fajna sprawa!